Materiał prasowy oraz foto.: Związek Miast Polskich
O projekcie nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, a także o dodatkowych środkach i wyzwaniach związanych z wprowadzaniem ukraińskich uczniów do polskich szkół dyskutowała m.in. KWRiST 31 lipca br.
Strona samorządowa nie zgodziła się, by projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi opiniował tylko zespół roboczy lub Komisja Wspólna w trybie obiegowym. A z takim wnioskiem wystąpił resort klimatu i środowiska.
– Nie ma na to naszej zgody – powiedział Krzysztof Żuk, prezydent Lublina i współprzewodniczący KWRiST ze strony samorządowej.
Tak ważny projekt musi być opiniowany w pełnym trybie, co oznacza że najpierw przedyskutuje go grono ekspertów Zespołu ds. Energii, klimatu i środowiska, a potem dopiero opinię wyda Komisja Wspólna.
– Od dawna domagamy się rozmów na temat rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Chcemy poznać wizję ROP, w którą elementy zawarte w tym projekcie się wpisują. I budować system od fundamentów, a nie od dachu. Dlatego tę propozycję traktujemy jako zupełnie nieuzasadnioną – dodał sekretarz strony samorządowej, Marek Wójcik.
Grant na wprowadzanie dzieci ukraińskich do polskich szkół
Wiceminister edukacji, Joanna Mucha poinformowała, że MEN zdobył duży grant unijny na proces wprowadzania ukraińskich dzieci do polskich szkół. Od nowego roku szkolnego będą one objęte obowiązkiem szkolnym – za niestosowanie się do niego grozi 100 zł grzywny, a od czerwca 2025 – utrata świadczenia 800+.
W ramach dodatkowych pieniędzy resort edukacji zaproponuje dofinansowanie asystentów międzykulturowych, szkolenia dla nauczycieli i wsparcie dla dzieci ukraińskich.
– Ponieważ uzyskaliśmy ten grant unijny stosunkowo niedawno, więc środkami będziemy dysponowali prawdopodobnie od 1 stycznia 2025 roku – zapowiedziała Mucha.
Od nowego roku szkolnego zaczną obowiązywać przepisy dotyczące połączenia obowiązku szkolnego z uzyskaniem świadczenia 800+, a także rejonizacja, więc szkoły nie będą mogły odmówić przyjęcia dzieci z Ukrainy. Ponieważ mogą pojawić się w związku z tym kłopoty, w każdym kuratorium zostanie wyznaczony specjalny pracownik, który będzie samorządom pomagał w rozwiązywaniu tego rodzaju problemów. Jeśli nie uda się ich rozwiązać, warto wtedy przekazać informację na poziom ministerialny – zachęcała wiceminister Joanna Mucha.
Szczególną troską należy otoczyć dzieci ukraińskie pochodzenia romskiego. One również muszą realizować obowiązek szkolny, a część z nich jest niepiśmienna.
MEN chce również sprawdzać poziom znajomości języka polskiego przez dzieci z Ukrainy. Mają one uczestniczyć w dodatkowych zajęciach językowych aż do osiągnięcia pewnego poziomu komunikacji, prawdopodobnie B1 lub B2. Dlatego dzisiejsza propozycja wydłużenia nauczania języka polskiego do 36 miesięcy nie jest ostateczna.
Właśnie powstaje grupa robocza, której zadaniem będzie m.in. monitorowanie procesu włączania dzieci ukraińskich do systemu szkolnego w Polsce. W jej skład wejdą również przedstawiciele samorządu terytorialnego.
Informacje te wiceminister Mucha przekazała przy okazji opiniowania projektu nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji w sprawie organizacji kształcenia, wychowania i opieki dzieci i młodzieży będących obywatelami Ukrainy. Ostateczną decyzję ws. projektu podejmie Zespół ds. Edukacji, Kultury i Sportu w sierpniu.